Osoba, która planuje zakup i montaż pompy ciepła w swoim domu jednorodzinnym może dostać od państwa do 7 do nawet 21 tysięcy złotych. Taki bonus przewiduje nowy program „Moje Ciepło”, który ma wystartować już niebawem. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej planuje go uruchomić na przełomie pierwszego i drugiego kwartału.
Potencjalni beneficjenci będą jednak ograniczeni. Pieniądze wezmą właściciele tylko nowych budynków, które wybudowano w podwyższonym standardzie energetycznym. Pewną barierą może być także zasada – najpierw inwestujesz, potem dostajesz pieniądze z Funduszu.
CZYTAJ TAKŻE: Pomysł na biznes 2022. TOP 10
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) idzie za ciosem. Buduje kolejną propozycję dofinansowań proekologicznych po popularnym programie „Mój Prąd”.
„Moje Ciepło” ma dotyczyć dofinansowania powietrznych, wodnych i gruntownych pomp ciepła. Mają być one wykorzystane do ogrzewania domu lub w połączeniu z jednoczesnym podgrzewaniem wody użytkowej.
Państwowe dofinansowanie będzie przyznawane w formie bezzwrotnych dotacji. Co do zasady będą one stanowiły od 30 do 45% wszystkich kosztów kwalifikowanych takiego przedsięwzięcia. Przekładając to na realne koszty takiej inwestycji, mówimy o wsparciu oscylującym w przedziale od 7 do 21 tysięcy złotych.
Jak wyjaśnia NFOŚiGW beneficjentami programu mogą być osoby fizyczne, które są właścicielami lub współwłaścicielami domów jednorodzinnych. Poważnym ograniczeniem jest jednak zapis, że mogą być to jedynie budynki nowe.
„Przez nowy budynek mieszkalny w programie „Moje Ciepło” rozumie się taki, w przypadku którego (w dniu ubiegania się o dofinansowanie z NFOŚiGW) nie złożono zawiadomienia o zakończeniu budowy albo nie złożono wniosku o wydanie pozwolenia na użytkowanie domu” – czytamy w komunikacie funduszu.
Czy ten formalny wymóg posiada jednak jedną furtkę. Pieniądze można zdobyć na jednorodzinny budynek mieszkalny, w odniesieniu do którego inwestor złożył już zawiadomienie o zakończeniu budowy lub o pozwolenie na użytkowanie. Nie mogło to jednak nastąpić wcześniej niż 1 stycznia 2021 roku. Dzięki temu zapisowi, liczba potencjalnych beneficjentów będzie jeszcze w tym roku zdecydowanie dłuższa. Okres kwalifikowalności będzie według planów liczony od 1 stycznia 2021 r. do 31 grudnia 2026 r.
Napiszmy jeszcze o jednej kwestii formalnej. Jednym z ważnych warunków jest wskazanie podwyższonego standardu energetycznego budynku.
„Oznacza to, że wartość wskaźnika rocznego zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną (EP) na potrzeby ogrzewania, wentylacji oraz przygotowania ciepłej wody użytkowej (EPH+W) może wynosić maksymalnie 63 kWh (na metr kw. powierzchni domu w ciągu roku) dla wniosków składanych w 2022 r. oraz 55 kWh dla wniosków składanych w kolejnych latach funkcjonowania programu Moje Ciepło” – wyjaśnia NFOŚiGW.