Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że obecna sytuacja związana z finansowaniem mikroprzedsiębiorstw nie jest ciekawa. W 2022 roku sprzedaż kredytów dla najmniejszych przedsiębiorców spadła o 12 proc w porównaniu to poprzedniego roku. Wartość finansowania osiągnęła 73,2 mld złotych. Jak przekonują jednak analitycy BIK, gorzej już nie będzie.
Mikrofirmy to wszystkie te podmioty, które zatrudniają nie więcej niż 9 osób. To najliczniejsza grupa firm w naszym kraju. To 97 proc. wszystkich firm. Zatrudniają co czwartego Polaka. Znamienne jest to, że budżety mikroprzedsiębiorców często związane są z prywatnymi budżetami. W 2022r. w porównaniu do 2021 r. akcja kredytowa dla mikrofirm spadła o 12 proc., a wartość portfela kredytowego obniżyła się z 74,2 do 73,2 mld zł. Do stanu sprzed dwóch lat wrócił odsetek złych kredytów. Zobowiązania, których obsługa spóźnia się o min. 90 dni stanowiły 16,4 proc. wobec 14,9 proc. na koniec 2021 r.
>>>WYBIERZ NAJLEPSZY KREDYT DLA MIKROFIRMY
– Na sytuację na rynku kredytów dla mikrofirm w 2022 duży wpływ miało otoczenie makroekonomiczne, szczególnie wysoki poziom niepewności, wojna w Ukrainie, spowolnienie gospodarcze oraz rosnąca inflacja. W ślad za tym poszedł wzrost cen surowców i źródeł energii oraz restrykcyjna polityka monetarna. Stopa referencyjna NBP została podwyższona do 6,75 proc., poziomu nie widzianego od ponad 20 lat. Przyhamował wzrost gospodarczy, z 6,8 proc. w 2021 obniżył się w 2022 r. do 4,9 proc. I tak stopy procentowe i tempo zmian PKB, które stymulowały akcję kredytową mikrofirm w roku 2021, tym razem obróciły się przeciwko niej – wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Według eksperta pogorszenie sytuacji spowodowały podwyżki stóp procentowych, a także niższe obroty konkretnych branż, co przyczyniło się to ograniczenia zdolności kredytowej. Największy spadek akcji kredytowej zanotowano w branżach produkcyjnej i handlowej (odpowiednio o 21 proc. i 15 proc). O niecałe 10 proc. zmalała liczba kredytów udzielanych firmom usługowym.
Największy odbiorca bankowego finansowania to zdecydowanie branża usług. Ponad 40 proc. całego portfela „generują” właśnie kredyty mikrofirm usługowych. Ich wartość to ponad 73,2 mld złotych. Na drugim miejscu jest handel. Ten segment rynku ma 30 proc. udział z sumą kredytów bliską 22 mld. Trzecia produkcja ma udział 15 proc z kredytami na kwotę 11,2 mld, a czwarte budownictwo, zadłużone na ponad 8,5 mld zł.
Wartość kredytów zaciąganych przez firmy usługowe wzrosła o kilkaset procent.
Pod względem wartości największe portfele kredytowe mają firmy medialne skupione na nadawaniu programów radiowych i telewizyjnych, firmy kurierskie, firmy zarządzające stronami internetowymi oraz firmy informatyczne i pośrednicy finansowi. W tych branżach wartość kredytów wzrosła nawet o 100 proc.
Spowolnienie gospodarcze w 2022 roku przyczyniło się nie tylko do spadku akcji kredytowej, ale również do pogorszenia jakości obsługi kredytów przez mikroprzedsiębiorców. Odsetek złych kredytów, czyli opóźnianych o min. 90 dni wzrósł w 2022 r. z 14,9 do 16,4 proc. Z kolei udział mikroprzedsiębiorstw z takimi kłopotami podwyższył się z 10,6 proc. do 11,6 proc.
Najwyższy odsetek biznesów z problemami w spłacie kredytów występuje w województwach: warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i dolnośląskim.
Według ekspertów BIK, w tym roku wartość kredytów inwestycyjnych powinna być wyższa o 10 proc. i wynieść 3,16 mld zł, choć zwiększone zainteresowanie będzie tu zauważalne dopiero w drugim półroczu. Sprzedaż kredytów obrotowych i w rachunku bieżącym wzrośnie o 15 proc. i sięgnie 15,5 mld zł.
O takim stanie rzeczy ma świadczyć bardzo prawdopodobny proces dezinflacji, brak dalszych podwyżek stóp procentowych oraz spowolnienie wzrostu gospodarczego, w miejsce spodziewanej wcześniej głębokiej recesji.