Tadeusz Kościński, który pełni funkcję Ministra Finansów, poinformował, że na skutek konsultacji społecznych z biznesem, rząd zrezygnował z wysokiego, 9-procentowego opodatkowania, którego na dodatek nie dałoby się odliczyć od kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce.
Ministerstwo ustąpiło jednak tylko tym firmom, które rozliczają się na zasadach podatku liniowego. Dla najmniej zarabiających przedsiębiorców składka będzie wynosić 270 złotych. Dużą różnicę dostrzegą osoby, które zarabiają więcej, niż siedem tysięcy złotych. Co ważne, wraz ze wzrostem przychodów, zysk, jaki uzyskamy dzięki składce wynoszącej 4,9%, będzie coraz większy.
ZOBACZ TEŻ: Polski Ład jeszcze nie funkcjonuje, a przedsiębiorcy już tracą. I to z własnej winy
Jak informowaliśmy niedawno, zmieni się też oskładkowanie dla przedsiębiorców ryczałtowych. Jeśli zarabiają oni mniej niż 60 tys. złotych, to podstawowa wartość składki będzie wyliczona na 60% przeciętnego wynagrodzenia. Jeśli generują oni zyski do 300 tysięcy złotych, to zapłacą pełną składkę, a jeśli kwota przekroczy ten próg, to składka zostanie obliczona na 180% od przeciętnego wynagrodzenia na rynku pracy.
Polska dołączy do grona państw, które tworzą specjalną daninę, jaką będą musiały uiszczać duże podmioty gospodarcze. Objęte będą nim spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a także spółki akcyjne i podatkowe grupy kapitałowe rozliczające się przez podatek CIT.
Spodziewamy się, że podatek będzie obliczony na 0,4% przychodów takiego podmiotu gospodarczego. Wiele wskazuje na to, że zmiana wejdzie w życie już niebawem. Podobnie, jak inne rozwiązania, jakie wprowadzi w życie Polski Ład. Odpowiednie przepisy będą głosowane w Sejmie jeszcze we wrześniu.