Słoneczne dni rozprężają, a jeśli do tego dochodzi brak perspektywy urlopu, pojawia się element zniechęcenia. W przypadku osób pracujących w domu dodatkowym problemem mogą być hałasujące dzieci, które przecież mają wakacje. Jak zorganizować swój czas, jak walczyć z rutyną? - Podpowiadamy
To od Ciebie drogi przedsiębiorco zależy przecież czas pracy w Twojej firmie. Jeśli zawsze pracujesz od 8:00 do 16:00 (takie godziny podaje ponad połowa ankietowanych, prowadzących JDG) zmiana godzin może naprawdę wiele zmienić, a już z pewnością przemebluje rozkład dnia. O ile oczywiście możesz sobie na to pozwolić. Pamiętajmy, latem dzień zaczyna się wcześniej. Słońce w czerwcu i lipcu wstaje grubo przed piątą. Jeśli dasz radę – wstawaj wcześniej. Masz szansę na wyszarpanie dodatkowych 2-3 godzin z popołudnia, które możesz spędzić tak, jak lubisz.
Niewielki procent szczęściarzy (dodajmy – z ogromnym samozaparciem), np. wykonujących usługi – grafików, projektantów, a nawet małe punkty naprawcze, przestawiają się na… nocki. Oczywiście zdaje to egzamin, kiedy nie ma konieczności bieżącej obsługi klienta, choćby telefonicznej, lub mamy drugiego pracownika, który np. pracuje w punkcie usługowym w ciągu dnia.
Dla niektórych hasło „praca zdalna w jednoosobowej działalności gospodarczej” brzmi jak dowcip – szczególnie dla tych, którzy i tak pracują z domu lub niewielkiego biura. Jeżeli mamy komfort pracy polegający na tym, że nie jesteśmy przywiązani do godzin lub miejsca jej wykonywania, a wystarcza nam do tego laptop z internetem - jest pewien pomysł! Naładuj w nocy baterię komputera, schowaj go do torby i wyjedź z nim za miasto.
Znajdź zacienione miejsce na łonie natury lub na swojej działce, sprawdź zasięg i… pracuj. Wiele osób, które przeprowadzają taki eksperyment, twierdzi, że dopiero wtedy w pełni docenili swobodę i wolność, jakie daje im ich własny biznes. Kiedy inni siedzą w biurze, a Ty pracujesz w przyjemnych okolicznościach natury, wsi, lasu czy parku krajobrazowego, efektywność pracy zdecydowanie wzrasta. No, chyba że te niecodzienne okoliczności nazbyt Cię rozpraszają.
Swoboda wynikająca z własnego biznesu, kiedy sami jesteśmy sobie, cytując klasyka, „sterem, żeglarzem, okrętem” to miecz obosieczny. Z jednej strony pracujemy, jak chcemy. Z drugiej, wcale nie jest to łatwe, by zmobilizować się, szczególnie w ciepłe, letnie dni. Plan dnia nie zawsze zdaje egzamin, a szkoda. Zaplanujmy dobrze czas. Wprowadźmy przerwę np. na krótki spacer lub zabawę z dziećmi. Jeśli będzie to stały dzień naszego dnia, tak jak u Hiszpanów siesta, nie będzie ryzyka wybicia z rytmu.
Czasem trzeba sięgnąć po radykalne, ale proste rozwiązania. Jeśli rozprasza nas słońce wpadające przez okno, zainwestujmy w rolety. Będzie trochę ciemniej i chłodniej. Wiele osób przy okazji lata decyduje się na przemeblowanie w biurze – oczywiście jeśli jego układ na to pozwala. Czasem małe zmiany pozwalają skutecznie walczyć z rutyną.
Wiele osób nie może sobie pozwolić na komfort stuprocentowego urlopu. Zabiera komputer na wakacje z rodziną i poświęca pracy tyle samo czasu, co podczas zwykłego dnia. To błąd. Jeśli już musimy pracować na wczasach, ograniczmy ten czas do niezbędnego minimum. Dodatkową przestrzeń czasową można wygospodarować jeszcze przed urlopem, pracując intensywnie na dwa, trzy tygodnie przed wyjazdem. Dokończenie projektów przed urlopem oraz zamknięcie czasochłonnych zleceń, pozwoli nam na chwilę odpoczynku na urlopie. Bez tego wakacyjny wyjazd może zamienić się w koszmar. Praca z ośrodka wypoczynkowego, czy hotelu w nawet najbardziej sprzyjających okolicznościach przyrodniczo-geograficznej nadal jest pracą. Dla niektórych również źródłem frustracji, na co zwracają uwagę psychologowie biznesu.
Dlatego: Jeśli to możliwe pozwól sobie na komfort odpoczynku. Nie tylko w weekend. Zrób sobie urlop, choćby bardzo krótki. Reset i odpoczynek pozwolą Ci naładować baterię i zwiększyć efektywność pracy. Efekt gwarantowany.