Kiedy startował program "Mój elektryk" wiele osób ostrzyło sobie zęby na możliwość zakupu nowoczesnego auta na prąd z państwową dopłatą. W pierwszej kolejności z dobrodziejstw tego mechanizmu mogły korzystać wyłącznie osoby fizyczne. Firmy, musiały się wstrzymać. Przesunięcie czasowe odbija się na statystykach.
Jak ustalił Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego „SAMAR”, powołując się na dane NFOŚiGW do tej pory napłynęły 1.919 wnioski od osób fizycznych do programu „Mój elektryk”. Łączna kwota tych dopłat to przeszło 40 mln złotych. Z tej puli 497 wniosków złożyły osoby posiadające Kartę Dużej Rodziny.
Wśród spółek i różnego rodzaju instytucji popularność programu jest znacznie mniejsza. Być może dlatego, że dla nich program ruszył kilka miesięcy później. Jak dotąd podmioty inne niż osoba fizyczna złożyły 904 wnioski, z których przyjęto do tej pory 283. W tym przypadku mówimy o łącznej kwocie blisko 20 mln złotych. Biorąc pod uwagę tempo napływania wniosków, można się spodziewać, że wcześniej czy później ta grupa będzie liczniejsza od osób fizycznych.
Rozwija się także tzw. ścieżka leasingowa. Do 21 lutego Bank Ochrony Środowiska podpisał 12 umów z firmami leasingowymi. „Przedstawiciele BOŚ, w odpowiedzi nadesłanej do redakcji IBRM Samar poinformowali, że bank przesłał już do firm leasingowych wypełnione umowy dotacji dla 136 pojazdów” – czytamy.
Program „Mój elektryk” dla osób fizycznych ruszył 12 lipca 2021 roku. Od tego dnia Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyjmuje dotacje do kupionego samochodu.
Trzeba pamiętać, że w tym przypadku limit wartości pojazdu wynosi 225 tysięcy złotych. Ograniczenie to nie dotyczy jednak osób posiadających Kartę Dużej Rodziny.
W tym przypadku dotacja wynosi 18.750 PLN. Rodziny z trójką i większą liczbą dzieci mogą otrzymać wyższe wsparcie, nawet do 27 tys. PLN.
8 września 2021 r. NFOŚiGW podpisał umowę z Bankiem Ochrony Środowiska. Na jej mocy, BOŚ zaprosił firmy leasingowe do współdziałania w ramach programu „Mój elektryk”.
Z kolei od 22 listopada 2022 r. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyjmuje wnioski o wsparcie w zakupie auta elektrycznego przez podmioty inne niż osoby fizyczne. To oznacza, że „Mój elektryk” stał się dostępny np. dla spółek z ograniczoną odpowiedzialności, organizacji, samorządów etc. „Dla osobowych „elektryków” firmowych przewidziano dotację w wysokości 18 750 zł lub nawet 27 000 zł, jeśli deklarowany roczny przebieg pojazdu wyniesie co najmniej 15 tys. km” – systematyzuje w swoim opracowaniu IBRM Samar. „W przypadku samochodów dostawczych dotacja jest jeszcze wyższa, w zależności od przebiegu rocznego – do 50 tys. zł lub do 70 tys. zł, maksymalnie do 20 proc. lub do 30 proc. kosztów kwalifikowanych kupna samochodu” – przypomniano w raporcie.