Projekt zmian w kodeksie pracy, o których wspomina Puls Biznesu zakłada, że pracodawca będzie mógł sprawdzić to, czy praca zdalna wykonywana jest zgodnie z przepisami BHP i zasadami ochrony informacji. Założenia projektu wskazują, że ustalenia w tej sprawie powinny być poczynione poprzez wewnętrzne regulacje w firmie albo uzgodnione indywidualnie z pracownikiem.
Projekt zmian wskazuje, że przedsiębiorca nie będzie mógł bez ograniczeń sprawdzać pracownika na pracy zdalnej. Ochronę pracownikowi gwarantuje bowiem prawo do prywatności. Pracodawca może komunikować się z pracownikiem zdalnym przez telefon, chat czy email) ale jeśli będzie chciał przeprowadzić kontrolę w miejscu wykonywania obowiązków przez pracownika, trzeba go będzie o tym poinformować.
Problem związany z kontrolą pracy zdalnej polega obecnie na tym, że w tej chwili pracodawca nie ma żadnych możliwości prawnych sprawdzenia w jaki sposób praca zdalna jest wykonywana. Może korzystać jedynie z telefonów, maili, czy wideokonferencji.
Proponowane zmiany pozwolą pracodawcy na skontrolowanie pracy zdalnej wykonywanej przez pracownika np. we własnym mieszkaniu. Pracodawca będzie mógł sprawdzić w jaki sposób realizowane są obowiązki zawodowe. I to w miejscu, w którym są przez niego wykonywane. Oznacza to dokładnie tyle, że będzie miał prawo wejścia chociażby do prywatnego mieszkania pracownika, w którym ten realizuje swoje obowiązki w ramach pracy zdalnej.
CZYTAJ TAKŻE: Praca zdalna jest nieefektywna. Oto twarde dowody
Warunki takiej kontroli muszą być jednak ustalone wewnętrznie. Co najistotniejsze, pracodawca może przeprowadzić kontrolę wyłącznie w godzinach pracy.
Eksperci cytowani przez Puls Biznesu wskazują, że projektowane zmiany w prawie rodzą sporo niejasności. Sporo wątpliwości rodzi sprawa zachowania prawa do prywatności. Skoro pracownik wykonuje swoją pracę w domu, to kontrola może naruszać komfort innych domowników. Ponadto taka kontrola może być dyskusyjna jeśli pracownik mieszka za granicą albo korzysta z wynajętej powierzchni biurowej w ramach tzw. coworkingu.
Specjaliści przekonują, że zmiany mogą wnieść niewiele. Dopiero po czasie okaże się, czy kontrola pracowników w ten sposób będzie realna do przeprowadzenia. Być może pracodawcy zdecydują, że pozostaną przy znanych już sposobach takich jak telefon czy videopołączenie.
Założenia zmian w kodeksie pracy mają przede wszystkim dawać uprawnienia do kontroli pod kątem BHP i ochrony tajemnicy firmowej. Jeśli bowiem pracodawca wykaże, ze pracownik nie przestrzega BHP albo ochrony danych, będzie można cofnąć zgodę na pracę zdalną. Pracownik będzie musiał wtedy zacząć pracę w miejscu wskazanym przez pracodawcę.