Pracodawców zaniepokoił fakt znacznych modyfikacji treści rządowego projektu ustawy o zawodzie farmaceuty, wprowadzonych przez nadzwyczajną komisję zdrowia. Jak czytamy w stanowisku podpisanym przez przedstawicieli BCC, Konfederacji Lewiatan, Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Izbę Gospodarczą Właścicieli Punktów Aptecznych i Aptek oraz Związek PharmaNET - „Zostały przyjęte poprawki, które stwarzają liczne ryzyka dla podmiotów prowadzących apteki, dla samych farmaceutów, a także dla pacjentów”. W opinii autorów stanowiska, takie zagrożenie wynika m.in. - „z wprowadzenia mechanizmów dyskrecjonalnego pozbywania się z rynku podmiotów prowadzących obrót lekami oraz z faktycznego przekazania części kontroli nad rynkiem samorządowi aptekarskiemu”.
Czytaj także: Firma w małym mieście. Pomysł na biznes
Zdaniem pracodawców poprawki zmieniają charakter ustawy, bowiem zamiast regulacji sposobu wykonywania zawodu farmaceuty wprowadza „prawo regulujące rynek apteczny, dające organom Inspekcji Farmaceutycznej narzędzia do zupełnie arbitralnego ingerowania w jego kształt” - napisano w stanowisku.
Pierwszą z poprawek, jaka budzi kontrowersję wśród pracodawców jest zapis modyfikujący przesłanki fakultatywnego cofania zezwolenia. Pierwotny projekt rządowy przewidywał, że zezwolenie może zostać cofnięte wtedy, gdy właściciel apteki „uporczywie narusza samodzielność zawodową farmaceuty”. Tymczasem zaproponowana poprawka rezygnuje ze wspomnianej przesłanki „uporczywości”. W opinii autorów stanowiska, taki zapis może otworzyć możliwość zamknięcia apteki nawet, jeśli podejrzenie pojedynczego naruszenia będzie niepotwierdzone.
Pracodawcy zwracają uwagę, że cofnięcie pozwolenia jest bardzo radykalnym środkiem, który de facto zawsze wiąże się z zakończeniem działalności apteki, punktu czy hurtowni farmaceutycznej. To wiąże się z likwidacją miejsc pracy oraz koniecznością szukania przez pacjentów innego miejsca zakupu leków. Z tego względu, w opinii pracodawców wymóg „uporczywości” jest absolutnie niezbędny.
Na czym polega mały ZUS plus? Liczymy, ile dokładnie mogą zaoszczędzić przedsiębiorcy
Kolejną poprawką, wobec której pracodawcy mają poważne zastrzeżenia jest zapis uzupełniający wyżej przytoczony przepis, który umożliwia „unieruchomienie” apteki, punktu aptecznego czy hurtowni na okres trzech miesięcy pod rygorem natychmiastowej wykonalności. To może oznaczać, że ewentualne odwołanie się do organu II instancji, niczego nie zmienia, a prowadzona działalność i tak zostanie zamknięta.
„Cofnięcie zezwolenia wzmocnione możliwością natychmiastowego zamknięcia placówki na podstawie arbitralnej decyzji urzędnika tworzy mieszankę wybuchową” - piszą autorzy stanowiska.
Organizacje pracodawców zwracają uwagę, że nieprecyzyjne brzmienie przytoczonych przepisów daje zbyt duże pole do ich interpretacji.
Sejmowa komisja zdrowia rozpatrzy sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zawodzie farmaceuty we wtorek, 6.10.2020. Początek posiedzenia o godzinie 10.00.