Przedsiębiorcy spotykają się z różnymi próbami wyłudzenia. Począwszy od wyłudzenia danych osobowych, poprzez windykowanie długu, który nie istnieje. W takiej sytuacji windykator przedstawia faktury, które w rzeczywistości nijak mają się do rzeczywistości. Mamy tu na myśli bezpodstawne faktury, czyli takie, które dotyczą usług nigdy nie wykonanych. Zdarza się po prostu, ze jakaś firma wystawia innemu przedsiębiorcy fakturę za towar lub usługę, które wcale nie zostały zrealizowane, a po jakimś czasie domaga się zapłaty. Takie sytuacje zdarzają się. Gdy sprawa trafi do komornika, jest już zbyt późno. Jak więc bronić się przed windykacją należności z faktury, która nie istnieje?
Przede wszystkim bardzo dokładnie trzeba weryfikować kontrahenta. Zarówno przed rozpoczęciem współpracy, jak i już w jej trakcie. To, że raz sprawdzimy kontrahenta raz, to nie znaczy, że jego sytuacja się nie zmienia. Każda opinia o kontrahencie jest znacząca. Jeśli kontrahent już popełnił jakieś nieuczciwe czyny, istnieje prawdopodobieństwo, że nie.
Oto kilka pomysłów na sprawdzenie kontrahenta:
- giełda długów i biuro informacji gospodarczej – jeśli kontrahent ma zgłoszone długi, to zawsze warto zastanowić się, czy w jakiś sposób mogą zagrozić naszej współpracy.
- opinie w internecie – jeśli ktoś pisał o próbach wyłudzania pieniędzy z faktur, które zostały wystawione bezprawnie, to istnieje prawdopodobieństwo, że taki proceder będzie kontynuowany.
- rejestr KRS czy CEiDG – podstawą jest sprawdzenie, czy firma, która wystawiła fakturę faktycznie świadczy usługi, które „zafakturowała”. Dodatkowo koniecznie sprawdź na google street czy pod danym adresem znajduje się konkretna firma.
Warto z każdym kontrahentem podpisać umowę, w której określamy jaki rodzaj produktów lub usług będziemy kupowali lub sprzedawali. Mówiąc inaczej, koniecznie musimy opisać, co jest przedmiotem współpracy. Dzięki temu jesteśmy w stanie łatwiej zweryfikować, czy dostarczona do nas faktura faktycznie jest prawdziwa.
Przestępcy wykorzystują nieuwagę i roztargnienie przedsiębiorcy. Jeśli nie trzymasz porządku w fakturach, bardzo łatwo może dojść do sytuacji, w której przestępca wysyła „bezpodstawną” fakturę wychodząc z założenia, że „a nuż, nikt nie zauważy”. Zwykle działa to tak, że wysyła się faktury na niewielkie kwoty. W większych firmach, w których liczba faktur jest duża, łatwo „przeoczyć” taką fakturę. Osoba, która realizuje płatności może pominąć z roztargnienia „weryfikację” faktury, a wtedy kłopot gotowy.
Nierzadko przestępcy idą krok dalej i po prostu wysyłają ponaglenia pochodzące od firm windykacyjnych mimo tego, że nie mamy żadnego zadłużenia. Nawet jeśli kontrahent wyśle do nas wezwanie do zapłaty za fakturę, która została bezpodstawnie wystawiona, dobrze jest rozwiązać to na etapie polubownym. Gdy firma windykacyjna próbuje wyegzekwować dług, którego nie ma, można złożyć skargę do UOKiK, a także wytoczyć sprawę sądową o nękanie. Gdy kontrahent oddał sprawę do sądu, a nawet uzyskał nakaz zapłaty, koniecznie trzeba się od niego odwołać. Odwołanie pozwala na to, że mamy szansę udowodnić, ze należność jest bezpodstawna.
No i na koniec. Pamiętaj o monitorowaniu na bieżąco wszystkich należności. Jeśli śledzisz, co zapłaciłeś i czego dotyczy dana faktura, znacznie łatwiej jest wychwycić bezpodstawną fakturę.