Jeśli planujesz sklep w pobliżu miejscowego liceum lub technikum, musisz zacząć od prostego badania. Po pierwsze, oceń odległość, tzn. ile czasu zajmuje przejście ze szkoły do twojego punktu. Po drugie, sprawdź, w jakich godzinach są przerwy i ile trwają. Łatwiej będzie ci ustalić, czy i uczniowie na długiej przerwie zdążą na szybkie zakupy. To także klucz do ustalenia godzin promocji Happy Hours, czy dodatkowego wsparcia sprzedawcy – np. na drugiej kasie. Po trzecie – sprawdź konkurencję. Jeśli w okolicy jest sporo sklepów ogólnospożywczych, tort do podziału może być trudniejszy, niż Ci się wydaje. Wtedy biznes w okolicach szkoły może nie wypalić.
Właściciele sklepów spożywczych dwoi się i troi, by ściągnąć do siebie klientów z pobliskiej szkoły ponadpodstawowej. Zdarza się, że wypad na długiej przerwie na hot-doga, batona, czy energetyka staje się dla uczniów stałym rytuałem „przełamującym” standardowy plan zajęć. Jeśli tobie się uda, każdego dnia o podobnej porze będą pojawiały się te same twarze gustujące w tym samym asortymencie. Wtedy biznes w okolicach szkoły zacznie przynosić zysk.
Dobrym pomysłem jest wprowadzenie wspomnianych promocji typu „Happy Hours” dostosowanych np. do długiej przerwy. Mogą być także zniżki na niektóre produkty dla uczniów konkretnego liceum. Hasła typu „Ludzie ze Słowackiego płacą mniej”, lub „Hot-dogi dla II LO w niższej cenie”, zwykle przyciągają uczniów, którzy traktują taki sklep jak „swój”.
CZYTAJ TAKŻE: Pomysł na biznes w mieście powiatowym 2021
Statystyczny uczeń liceum, czy technikum często dysponuje niezłym kieszonkowym, które pozwala na codzienne wydatki na poziomie kilkunastu lub kilkudziesięciu złotych. Większość posiada własne karty płatnicze, posługuje się płatnościami zbliżeniowymi, blikami i innymi nowoczesnymi metodami bezgotówkowymi.
Szybkie przekąski, napoje, soki zawsze dobrze sprzedają się w sklepach w okolicach szkół. Dobrze jest również posiadać możliwość sprzedaży kodów pre-paid do wszystkich sieci komórkowych, a także popularne karty przedpłacone do sklepów z aplikacjami Google Play, AppStore. Dobrze mogą sprzedawać się także karty z przedpłatą na usługi cyfrowe typu Steam, Netflix czy Spotify.
Z uwagi na potrzeby tego typu klientów, niezależnie od charakteru sklepu, dobrze jest mieć w ofercie trochę zeszytów i materiałów piśmienniczych.
Jeśli otwierasz sklep w okolicach szkół, pamiętaj, że prędzej, czy później znajdziesz się na celowniku różnych kontroli. Sprzedając papierosy, czy alkohol ZAWSZE SPRAWDZAJ DOWÓD. Uzyskana marża ma się nijak do kar, jakie zapłacisz, jeśli okaże się, że sprzedaż tego typu produkty osobie nieletniej – nawet jeśli osiemnastkę będzie miała parę dni później. Bądź ostrożny. Zresztą nie chodzi tu tylko o strach przed karami, ale także etyczną stronę biznesu. Nie warto!
Jeśli nie wierzysz, zobacz, jak wyglądają takie kontrole. Opisano je np. w tej policyjnej notatce.
Oprócz sklepów spożywczych, w pobliżu liceów i techników dobrze sprawdzają się także różnego rodzaju działalności typu bistro, mała pizzeria, budka z kebabem czy hot-dogami. Wbrew obiegowym opiniom, chętnie odwiedzane są także małe księgarnie, szczególnie jeśli w ofercie znajdują się np. gry komputerowe lub na konsole. Dobrze radzą sobie także zlokalizowane w takich miejscach sklepy z elektroniką.