2 mln złotych więcej za gaz w styczniu niż wcześniej wystarczyło by huta szkła Gloss musiała ogłosić bankructwo. Jak pisze money.pl, huta odbiera gaz od PGNiG, które podniosło od tego roku znacząco ceny dla odbiorców firmowych. Podwyżki cen gazu okazały się tak dotkliwe, że firma zdecydowała się wstrzymać produkcję. Jak można się było spodziewać, to nie pomogło. Bankructwo Huty Szkła Gloss powoduje, że 80 pracowników straci pracę. Firma przez lata była dominującym pracodawcą.
Cena gazu to dominujący element kosztowy firmy. Firma miała do tej pory dwuletnią umowę z PGNiG z gwarantowanymi, korzystnymi cenami. Po tym jak kontrakt się skończył, firma nowej oferty nie dostała. Zamiast tego, jak podaje money.pl do firmy trafiły nowe cenniki. Wyższe o 790 proc. Efekt? 60% kosztów produkcji to gaz, co powoduje, że produkcja jest całkowicie nieopłacalna.
Prezes Huty przekonuje, że PGNiG stosuje giełdowe ceny gazu, choć jak wiadomo krajowy gaz nie jest przedmiotem obrotu na giełdzie. Jednocześnie przekonuje, że walczy o utrzymanie płynności finansowej. Jeśli sytuacja się nie zmieni, firma zbankrutuje.
Ze względu na fakt, że firma znajduje się w mniejszym mieście, a bankructwo spowoduje ogromny problem ze znalezieniem pracy dla mieszkańców w innych firmach, specjaliści przekonują, że w takiej sytuacji pomoc państwa jest tu pożądana. Chodzi o to by wesprzeć firmę przez kilka miesięcy, do czasu ustabilizowania się kosztów gazu.
Problem wysokich cen gazu dla przedsiębiorców może spowodować upadek wielu polskich firm. Zdaniem niektórych, państwo zamiast pomagać polskim przedsiębiorcom, drenuje ich kieszenie, zapewniając gigantyczne zyski PGNiG. Tylko w pierwszym kwartale tego roku PGNiG zanotowało przychody 9,35 mld zł w porównaniu z 1,79 mld zł rok wcześniej, natomiast wynik EBITDA firmy zwiększył się ponad sześciokrotnie – z 1,35 mld zł w pierwszym kwartale ubiegłego roku do 8,45 mld zł w tym roku.
Problem wysokich cen gazu zauważa też rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. Zwrócił się do polskiego rządu, by do końca 2022 gaz był sprzedawany polskim firmom z rabatem w wysokości 35%. Niestety na prośbach się skończyło. PGNiG jako spółka handlowa musi stosować ceny rynkowe. Rząd mógłby zastosować pomoc w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej ale na to niestety potrzeba zgody Komisji Europejskiej.
PGNiG tłumaczy, że przedstawiło hucie Gloss najlepszą możliwą ofertę cen gazu w danym momencie.