Inflacja w grudniu 2022 roku wyniosła 16,6 proc. w ujęciu rok do roku. – podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Prognoza zakładała 16,6 proc., a w listopadzie odnotowano 17,5 proc.
Na takie koszty inflacji największy wpływ miały ceny cukru i opału. W ciągu roku cukier i opał podrożały o ponad 80 proc. O jedną piątą droższa była żywność, a użytkowanie mieszkania i nośniki energii o ponad 22 proc.
Za tłuszcze roślinne płacimy o 36,4 proc. więcej, a za mleko prawie 40 proc. więcej. Średnioroczna inflacja wyniosła 14,4 proc.
GUS podał też inne wskaźniki:
Spowolnienie wzrostu cen ma przyczynę w spadkach cen paliw i nośników energii. Mocno potaniał węgiel opałowy. W listopadzie opał był droższy o ponad 100 proc. niż rok wcześniej.
W styczniu ceny mają jeszcze wzrastać, głównie za sprawą podwyższenia płacy minimalnej. Efekt może być taki, że w lutym 2023 inflacja wyniesie więcej niż 20 proc.