InPost chwali się stworzeniem innowacyjnej, a także ekologicznej maszyny, która pozwoli na zmniejszenie zużycia prądu. I tu pojawia się pierwsza zmiana zaserwowana przez inżynierów. Paczkomat nowej generacji nie będzie posiadał… dużego ekranu. Najwyraźniej twórcy urządzenia wyszli z założenia, że każdy klient… nosi ekran przy sobie. Mowa oczywiście o smartfonie, bez którego skorzystanie z paczkomatu będzie niemożliwe. Odpowiednią aplikację można ściągnąć z trzech sklepów mobilnych: Google Play, AppStore, a także Huawei AppGallery.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy cennik InPost
W przypadku paczkomatów nowej generacji, ich obsługa będzie odbywała się wyłącznie poprzez aplikację InPost Mobile, która umożliwi korzystanie z urządzenia w sposób całkowicie bezdotykowy. Jak przekonują twórcy - „Appkomat InPost to pierwsze tego typu, innowacyjne urządzenie i… Paczkomat przyszłości!”
Niezależnie od tego, czy będziemy chcieli odebrać, czy też nadać paczkę lub zwrócić ją zdalnie, wszystkie czynności przeprowadzimy z pozycji aplikacji w smartfonie. W ten sposób otworzymy skrytkę i dopełnimy wszelkich formalności. „Nie potrzeba wpisywać już kodów nadania ani numeru telefonu” – informuje InPost.
Firma w przyszłości chce by maszyny były w przyszłości wyposażone w panele fotowoltaiczne oraz czujniki, które dodatkowo będą monitorowały czystość powietrza w okolicy. To kolejny dowód, że logistyczna firma bardzo mocno akcentuję filozofię „eco friendly”.
Pierwsze urządzenia nowej generacji będą zlokalizowane w Warszawie oraz Krakowie. Firma zapowiada, że kolejne będą instalowane w innych polskich miastach.