Chyba, każdy, choć raz w życiu zapisał w pośpiechu plik jako „hghghg.xls”. Niejeden (choć bardzo nieroztropnie) nadał hasło w internetowej usłudze sąsiednimi literami na klawiaturze np. „qwerty123”. Również z tego powodu, w bazach darmowych kont pocztowych najczęstszą datą urodzenia podobno jest 1 stycznia. Tendencje do upraszania sobie życia, lubimy jednak przenosić w mało oczywiste miejsca. Formularz dla skarbówki? Bardzo proszę - rubryka "identyfikator podatkowy".
Ministerstwo Finansów, „pożaliło” się ostatnio w oficjalnym komunikacie, że niektórzy przedsiębiorcy lub ich księgowi mają dziwne podejście do rubryki „identyfikator podatkowy” podatnika. Zgodnie z prawem, powinni wpisać tam numer NIP lub PESEL pracownika. Powinni, ale nie wpisują. Zamiast tego (żeby formularz przeszedł), niektórzy wpisują ciąg takich samych cyfr np. 1111111111 lub 99999999999. Ministerstwo naprawdę bardzo grzecznie, choć z nutą urzędniczej poprawności nazwało takie działania... „błędem”.
CZYTAJ TAKŻE: Odpowiedzialność biura rachunkowego za błędy
Tymczasem stosowanie identyfikatora podatkowego wynika wprost z prawa, a dokładnie z ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników. Konkretnie mówimy o artykule 11 ustęp 3. (por. Dz.U. Z 2020 r., poz. 170 z późn. zm.). Może nim być zarówno PESEL, jak i NIP.
Skoro w formularzu istnieje rubryka „identyfikator podatkowy” – to z jakiegoś powodu ona się tam znalazła. MF przypomina, że „rzetelne wpisanie danych w informacjach przekazywanych do urzędu skarbowego pozwoli na jednoznaczną identyfikację pracownika”. Co to oznacza w praktyce? Chociażby to, że nasz pracownik będzie mógł bez problemów liczyć na wygenerowanie i udostępnienie przez skarbówkę zeznania podatkowego. Taką możliwość daje np. internetowa usługa „Twój e-PIT”.
Co więcej, pracownik będzie mógł się zalogować do wspomnianej usługi, wykorzystując do tego swój numer PESEL lub numer NIP. Po trzecie, łatwiej złoży zeznanie podatkowe przez e-Deklaracje oraz skorzysta z przysługujących ulg, odliczeń czy zwrotu podatku nadpłaconego. Jeżeli zatem wpisany zostanie przypadkowy ciąg cyfr, wywiązanie z obowiązków podatkowych przez pracownika będzie albo mocno utrudnione, albo wręcz niemożliwe (!).
Jak się okazuje, nie trzeba uciekać się do dziwnych forteli. Wyjaśnienie, że np. pracujący u nas cudzoziemiec nie ma numeru PESEL to żadne wytłumaczenie. Od 1 czerwca 2021 roku, każdy urząd miasta lub gminy może nadać obcokrajowcowi numer PESEL, do wykorzystania dla celów podatkowych. Wniosek musi złożyć konkretna osoba. Warto o tym przypominać przyjezdnym, którzy jeszcze z tej możliwości nie skorzystali.