3 min. czytania

Pracownicy z Ukrainy szukają alternatywy gdzie indziej

Autor
Adam Adamski
Opublikowano
20 10 21
Z tego artykułu dowiesz się:

Pracownicy z Ukrainy dla wielu firm stali się deską ratunku. W czasach, w których brakuje rąk do pracy i rośnie presja na płacę, goście ze Lwowa, z Zaporoża czy Charkowa wypełniali lukę na rynku zatrudnienia. Czy jest zagrożenie, że zacznie ich brakować? Już teraz szukają alternatywy gdzie indziej.

Liczba pracowników z Ukrainy w Polsce

W Polsce pracuje ponad 800 tysięcy obcokrajowców zarejestrowanych w ZUS. Gros z nich to Ukraińcy. Liczba ta stale rośnie, choć nie znamy danych odnośnie ich rotacji. Wystarczy jednak porozmawiać z niektórymi z nich, by dowiedzieć się, że spora część marzy o pracy na zachodzie. Polska jest spełnieniem pewnym aspiracji, ale jak mówi Anton, o którym zaraz napiszemy więcej „apetyt rośnie w miarę jedzenia”. To powiedzenie wypowiedziane przez jego szefa zainspirowało go do zmian.

CZYTAJ TAKŻE: Ukraina i Białoruś to za mało? Skąd pracodawcy "ściągają" pracowników?

Pracownicy z Ukrainy wyjadą do Niemiec?

Wadim ma 41 lat. O swoim rodzinnym mieście mówi Guliajpole koło Zaporoża, choć jak dodaje, dowiedział się z polskojęzycznej Wikipedii, że jego miejscowość ma polską nazwę Hulajpołe. Chętnie opowiada o słynnym niegdyś festiwalu rockowym, który rozsławił jego miasto na całą Ukrainę. W Polsce pracuje od trzech lat. Do domu jeździ latem, raz w roku.

Nie ukrywa, że niebawem będzie do domu jeździł rzadziej. „Z Niemiec jest dalej. Jeszcze dwa miesiące i jadę pod francuską granicę, do innej firmy produkcyjnej, w której już pracuje siostra i szwagier”. Jak dodaje, podobne plany mają kolejni jego koledzy, ale w firmie wolą o tym nie mówić. Prawdopodobnie rozstaną się z polskim pracodawcą z dnia na dzień.

Polska tylko przystankiem dla Ukraińców?

Nie jest jednak tak, że Polska to tylko przystanek dla Ukraińców. Niektórzy z nich, jak np. Wiktor spod Odessy chcą zostać tu na stałe. „Jeśli tylko moja żona znajdzie tu pracę, nie chcę szukać dalej” – powiedział. Pracuje jako kierowca. Codziennie rano rozwozi chleb z piekarni do kilkunastu miejscowości w województwie łódzkim. Przyznaje, że z miesięcznej pensji jest w stanie utrzymać siebie w Polsce i żonę na Ukrainie. „Czasem zdarzają się premie. Mam dobrą szefową, dba o mnie i twierdzi, że zasługuję na więcej. Od nowego roku obiecała podwyżkę” – dodał.

Do Polski przyjechał z dwoma kolegami. Jeden z nich wrócił na Ukrainę z powodów rodzinnych, drugi pojechał do Kanady, gdzie znalazł pracę w swoim zawodzie elektromontera. W ich miejsce sprowadził dwie inne osoby. Czy zostaną na dłużej – „Trudno powiedzieć, są za krótko, ale mają marzenia o zachodniej Europie” – mówi Wiktor.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Anton należy do najstarszego pokolenia pracowników z Ukrainy. Ma 56 lat, pracuje jako mechanik. Mówi bardzo czysto po polsku. Lata pracy w Warszawie, Zgierzu i pod Częstochową sprawiły, że czuje się tu jak w domu. Przełom w jego myśleniu nastąpił niedawno.

Kiedy zapytał swojego polskiego szefa, dlaczego każde mu pracować dodatkową godzinę w sobotę i za nią nie płaci tak jak się umawiali, odpowiedział mu: „apetyt rośnie w miarę jedzenia”. „Co to ma znaczyć? - Zapytałem. Nie odpowiedział nic. Ale ja się tak łatwo nie denerwuję. Przerobiłem to co mi powiedział, po swojemu. Skoro apetyt rośnie w miarę jedzenia, to dlaczego ja mam być bardziej głodny. Ile jeszcze popracuję? 10 lat? Góra. Stawy wysiądą i stary już będę. Szukam pracy na zachodzie i mam dużą szansę by niedługo pojechać do Holandii. Jeśli się uda, wyjadę stąd bez żalu.”

Antona spotkaliśmy w pociągu relacji Katowice – Warszawa. Jechał na spotkanie z pośrednikiem, który ma mu pomóc w znalezieniu pracy.

Jedni pojadą drudzy przyjadą?

Pracownicy z Ukrainy to spora grupa. Myślenie, że w miejsce jednych przyjadą drudzy może być obarczone jednak dużym błędem. „U nas w Guliajpolu powoli zaczyna brakować budowlańców. Większość fachowców jest w Polsce, albo już dalej” – mówi Wadim.

Prenumerata i newsletter “Magazynu Firma”

Aby otrzymać bezpłatną prenumeratę e-wydania “Magazynu Firma”, dopisz się do naszej listy mailingowej

To Cię zainteresuje

07 03 25

Kredyt kupiecki. Co to jest i jak działa?

Kredyt kupiecki czyli możliwość zapłaty za fakturę później niż odebraliśmy towar. Zbawienna opcja czy początek problemów z płynnością.…
kredyt kupiecki
24 02 25

ZMIANA CZASU 2025 – kiedy przestawiamy zegarki? Sprawdź daty zmiany czasu na letni i zimowy

Zmiana czasu 2025 to ważne wydarzenie, które wpływa na codzienne funkcjonowanie milionów ludzi. Kiedy zmiana czasu w 2025…
zmiana-czasu

Jak założyć firmę: Kompletny przewodnik krok po kroku

Jak założyć firmę: Kompletny przewodnik krok po kroku Założenie własnej firmy to marzenie wielu osób, które pragną samodzielnie…
jak założyc firmę
06 06 24

Ile firm w Polsce założyli obcokrajowcy? Są najnowsze dane

Obcokrajowcy stawiają na JDG w Polsce. Tylko w I kw. 2024 r. otworzyli blisko 12 tys. firm [DANE…
dotacje_na_firmę

Zaskakujące dane z policyjnych rejestrów. Kradzieże w sklepach wyhamowały

Kradzieże w sklepach. Dane zaskakują. Kradzieży w sklepach coraz mniej. Jak długo to potrwa? W I kw. 2024…
kradzieże w sklepach

Skuteczne rozwiązywanie problemów w przedsiębiorstwie

W organizacji napotykanie wyzwań i ich skuteczne rozwiązywanie to umiejętność, którą nie każdy posiada. Zwłaszcza gdy mówimy o…

Magazyn Firma

Magazyn Firma to serwis dla przedsiębiorców sektora MŚP. Prosto, konkretnie i praktycznie pokazujemy to, co ciekawe w zarabianiu pieniędzy.

Odwiedź nas na:

Magazyn Firma 2022. All Rights Reserved.
magnifier