W ścisłym znaczeniu przebranżowienie to zmiana branży, w której przedsiębiorca prowadzi działalność gospodarczą. W szerszym ujęciu przebranżowieniem określa się także zmianę sposobu działania czy świadczonych usług. Jeżeli prowadzisz studio fotograficzne i do tej pory realizowałeś sesje zdjęciowe do katalogów sklepów to działasz w branży marketingowej. Niestety w związku z pandemią sklepy, które były twoimi klientami zostały zamknięte i nie masz zleceń. Zaczynasz więc pisać teksty jako copywriter, pozostajesz w branży marketingowej, ale w całkiem innej roli.
[et_bloom_inline optin_id="optin_4"]
W większości przypadków powodem przebranżowienia są pieniądze, a raczej ich brak. Firma musi zarabiać, jeżeli tego nie robi przedsiębiorca powinien ogłosić bankructwo i szukać zatrudnienia. Brutalna prawda jest taka, że pieniądze są potrzebne do życia. Oczywiście próby ratowania biznesu są chwalebne, ale jeśli twoja firma ma problemy z powodu pandemii to szanse na szybką zmianę realiów są raczej nikłe.
CZYTAJ TAKŻE: Pandemia to złoty czas dla kurierów? Niekoniecznie! Puszka pandory w przesyłce kurierskiej.
Jeśli więc prowadzisz działalność gospodarczą, poszukaj nisz. Obserwuj sytuację w kraju i wejdź do branży, która mimo koronawirusa prężnie działa. Najprostszym przykładem z ostatniego roku jest dostosowanie firmy do szycia maseczek. Wszyscy obywatele są zobowiązani do ich noszenia. A patrząc na tempo szczepień, raczej szybko popyt na nie nie zmaleje.
Ogromny wzrost zysków odnotowują także biznesy, które opierają się na dostarczaniu produktów pod drzwi. Nie chodzi wcale o dania na wynos. Pora na pola, Zielona Skrzynka, RanoZebrano oraz inne firmy o zasięgu lokalnym zarabiają na tym, że ułatwiają swoim klientom życie w czasie pandemii. Naprawdę pomysłów na przebranżowienie nie brakuje, wystarczy się rozejrzeć.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus zabija przedsiębiorczość? Polacy zamiast firmy wybierają etat
Nie ma równych i równiejszych, pandemia dała w kość wszystkim. Aktorzy nie występują, muzycy nie koncertują. Ilość szans na zarobek bardzo spadła, a wizja bezrobocia staje się coraz wyraźniejsza w związku z niepewną sytuacją i obostrzeniami. Jak sobie radzą znani i lubiani?
CZYTAJ TAKŻE: 10 pomysłów na prosty biznes dla młodej mamy
Łukasz Płoszajski – aktor znany z serialu "Pierwsza miłość” prowadzi wielobranżowy sklep internetowy. Marcin Miller – gwiazda muzyki disco polo i wokalista zespołu Boys, inwestuje w hurtownię jaj. Małgorzata Rozenek-Majdan chce zawojować branżę odzieżową swoją linią ubrań. A Katarzyna Cichopek – aktorka serialu „M jak miłość” i właścicielka szkoły tańca uruchomiła markę biżuteryjną YACICHOPEK. Z kolei odpoczywający od koncertów Dawid Podsiadło postawił na swoją pasję, jaką są gry komputerowe. Muzyk stał się inwestorem Polskiej Ligi Esportowej.