W dobie inflacji jest ktoś, kto właśnie znacznie obniżył ceny swoich usług w Polsce. To Elon Musk i jego Starlink, który ściął ceny niemal o połowę. Nadal internet z satelity jest jednak droższy od rozwiązań stacjonarnych i komórkowych. Przynajmniej na razie.

Starlink coraz tańszy

Gdyby porównać ceny internetu od firmy Starlink do tych oferowanych w miastach i na terenach dobrze zurbanizowanych lub pokrytych zasięgiem LTE, cena może nadal odstraszać. Nawet na prowincji. Z drugiej jednak strony, internet z orbity to świetne rozwiązanie dla osób, które żyją, pracują lub prowadzą swój biznes na obszarach, w których próżno szukać dobrego „naziemnego” łącza.

Znamy przypadki osób, które zniechęcone dość niestablinym łączem komórkowym, lub nieposiadające dostępu do światłowodu sięgnęły po rozwiązanie Elona Muska i to po jeszcze po starych, odstraszających cenach. Jak same podkreślają, problem mają z głowy. Szczególnie jeśli szybki internet jest konieczny do zarabiania pieniędzy.

CZYTAJ TAKŻE: Jak wzmocnić pokrycie sygnałem internetowym w dużym biurze?

Ile kosztuje internet od Muska?

W przypadku obniżki cen zaproponowanej przez firmę Elona Muska, można śmiało użyć określenia „tąpnięcie”. Dość powiedzieć, że dotąd miesięczna opłata za internet z satelity Space-X kosztował 449 złotych. Teraz jest to „tylko” 230 złotych. Nadal dużo, ale wreszcie nie przerażająco. Jak obliczył portal Telko.in roczne oszczędności w przypadku tej obniżki to ponad 2600 złotych.

Warto dodać, że wprowadzona obniżka nie dotyczy jedynie nowych klientów, jak to często ma miejsce w firmach telekomunikacyjnych. W tym przypadku, nowe ceny mają być z automatu uwzględniane na fakturach wygenerowanych po 24 sierpnia 2022 roku.

Dlaczego Starlink obniża ceny?

Starlink nie jest skory do zbyt szerokiego uzasadnienia swojej obniżki. „Obniżka ceny uwzględnia warunki panujące na rynku lokalnym i ma na celu odzwierciedlenie parytetu siły nabywczej naszych klientów” – tyle. 

Koszty zestawu Starlink

Niestety próg wejścia do internetu z niskiej orbity okołoziemskiej nadal jest wysoki. Za zestaw startowy trzeba zapłacić 2,3 tys. złotych. Choć to mniej niż dotychczasowe 2.960 zł – to i tak dla wielu może stanowić barierę zaporową. Firma Muska zrezygnowała także z jednorazowej opłaty 400 złotych za obsługę zamówienia, oraz dostawę sprzętu.

 

Prenumerata i newsletter “Magazynu Firma”

Aby otrzymać bezpłatną prenumeratę e-wydania “Magazynu Firma”, dopisz się do naszej listy mailingowej

Magazyn Firma

Magazyn Firma to serwis dla przedsiębiorców sektora MŚP. Prosto, konkretnie i praktycznie pokazujemy to, co ciekawe w zarabianiu pieniędzy.

Odwiedź nas na:

Magazyn Firma 2022. All Rights Reserved.