Oprócz obsługi własnych klientów może ich czekać szturm osób z sąsiednich województw. Sprawdź kto (i w jaki sposób) może zarobić najwięcej!
Z tego artykułu dowiesz się:
Wielkopolskie Leszno od lubuskiej Wschowy dzielą zaledwie 23 kilometry i około 20 minut drogi samochodem. Dzieli je także granica dwóch województw, a od poniedziałku 26 kwietnia, także granica strefy „zamkniętych fryzjerów” i „otwartych fryzjerów”. To oznacza, że mieszkanka Leszna, która ma dosyć swojej lockdownowej fryzury, lub chcąca „zrobić paznokcie” może udać się na „estetyczną emigrację” do Wschowy, która według rządowej metodologii, leży w regionie, w którym wymienione usługi mogą być świadczone, bo zachorowań jest mniej.
CZYTAJ TAKŻE: Muzeum piwa, czyli jak przedsiębiorcy omijają lockdown i obostrzenia
Wschowa na tej mapie leży w zupełnie wyjątkowym miejscu, bowiem blisko tam także z dolnośląskiego Głogowa (26 km). To oznacza, że salony fryzjerskie w tym lubuskim miasteczku mogą zrobić niezły interes, obsługując nie tylko własnych, stałych klientów, ale także tych przyjezdnych, np. z Leszna i Głogowa. Przy odrobinie marketingu (np. na facebooku ze wskazaniem lokalizacji docelowych odbiorców), czy specjalnej promocji dla „sąsiadów” ze zniżką na dojazd, mogą liczyć na prawdziwy boom i szansę na odrobienie choć części lockdownowych strat. Ot, taki prezent, którego źródeł można doszukiwać się w najnowszym rządowym rozporządzeniu, statystykach zachorowalności, geografii, czy reformie administracyjnej z 1999 roku. Niepotrzebne skreślić.
CZYTAJ TAKŻE: Majówka za granicą. Tak Polacy ominą turystyczny lockdown
Nasza własna analiza mapy powiatów (poniżej) wskazuje, że aż 33 z nich (z aż 7 województw) znajduje się w podobnej sytuacji jak Wschowa. O dziwo, rząd zakazuje działalności zakładów w regionach o podwyższonej zachorowalności, ale nie może zakazać mieszkańcom tych regionów, by udali się w podróż do „strefy otwartej”. Chyba nigdy wcześniej granice województw, nie były tak bardzo odczuwalne jak teraz. A już na pewno nie w kwestii dostępu do usług.
Skierniewice i Żyrardów oddalone są od siebie o 25 km. Miasta dość mocno powiązane ze sobą historycznie (kiedyś w jednym województwie), dziś leżą w różnych regionach. Odpowiednio – w łódzkim z lockdownem dla fryzjerów i kosmetyczek oraz mazowieckim, gdzie biznes ten został odmrożony. Wniosek? Klient ze Skierniewic, który chce zmienić swoją fryzurę, która dawno nie widziała fryzjerskich nożyczek, pojedzie do pobliskiego Żyrardowa. Rzut beretem, a zupełnie inna rzeczywistość. Jeśli nie może samochodem, skorzysta z pociągu. Pokonanie regionalną koleją dystansu czterech stacji zajmie od 15 do 18 minut. Dystans żaden, a satysfakcja z odświeżenia wyglądu gwarantowana.
CZYTAJ TAKŻE: Pomysł na biznes. Jak zarabiać na dowozach jedzenia i zakupów?
Przed szansą na większe niż zwykle zarobki stoją także fryzjerzy i kosmetyczki z zachodnich powiatów województwa małopolskiego np. z Chrzanowa czy Olkusza. Tuż „za miedzą” mają całą aglomerację katowicką i Zagłębie, które na mocy najnowszego rozporządzenia znalazły się w „strefie bez fryzjera”. Z Dąbrowy Górniczej (Śląskie) do Olkusza (Małopolskie) jest raptem 30 km.
O połowę krótszy dystans (ok. 15 km) dzieli Jaworzno i Chrzanów (ta sama sytuacja). Oznacza to, że dla wielu zakładów fryzjerskich oraz kosmetycznych z wymienionych powiatów, w sposób znaczący urośnie baza potencjalnych klientów oraz obroty z dniówki.
Zapewne wraz z kolejnymi rozporządzeniami mapa ta będzie się zmieniała (jeśli regionalizacja zostanie utrzymana). Po 26 kwietnia, z pewnością skorzystają usługodawcy znajdujący się w 33 powiatach zaznaczonych na opracowanej przez nas mapie kolorem ciemnozielonym.
województwo lubuskie:
Powiaty: żarski, żagański, nowosolski, wschowski, zielonogórski, świebodziński, międzyrzecki, strzelecko-drezdeński,
województwo zachodniopomorskie:
Powiaty: wałecki, drawski, szczecinecki,
województwo pomorskie:
Powiat: człuchowski
województwo kujawsko-pomorskie:
Powiaty: sępoleński, nakielski, żniński, mogileński, inowrocławski, radziejowski, włocławski
województwo mazowieckie:
Powiaty: gostyniński, sochaczewski, żyrardowski, grójecki, przysuski,
województwo świętokrzyskie:
konecki, włoszczowski, jędrzejowski,
województwo małopolskie:
miechowski, olkuski, chrzanowski, oświęcimski, wadowicki, suski.
Rząd dzieląc kraj na strefę „z fryzjerem” oraz strefę „bez fryzjera” wziął pod uwagę średnią dzienną zachorowalność na COVID-19 w poszczególnych województwach. I tak wszędzie tam, gdzie wskaźnik ten w momencie wydawania rozporządzenia przekraczał 35 zakażeń na 100 tys. osób, podtrzymał obowiązujące obostrzenia. Mowa o województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim, łódzkim, wielkopolskim.
Wszędzie tam, gdzie przyjęty wskaźnik był niższy niż 35, poluzowano obostrzenia dotyczące branży beauty oraz wprowadzono nauczanie hybrydowe dla klas I-III. To częściowe „odmrożenie” dotyczy 11 pozostałych województw tj. lubuskiego, zachodniopomorskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, mazowieckiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego i podkarpackiego.