14 kwietnia nastąpiło wielkie otwarcie Google Cloud Warsaw. Przedstawiciele firmy, członkowie rządu oraz zaproszeni goście chwalili przedsięwzięcie. Opowieściom o zaletach i znaczeniu dla polskiej gospodarki nie było końca. Ale czym tak naprawdę jest ten „milowy krok” i czy wpłynie na sposób funkcjonowania także tych mniejszych firm?
Google Cloud to jedna z wielu usług firmy. Dzięki niej użytkownik ma dostęp do wirtualnej chmury obliczeniowej, w której może na przykład przechowywać dane. Jest to więc kolejna opcja w ofercie Google. Tym razem skierowana do profesjonalistów i co więcej płatna. Zagadnienie jest nieco bardziej skomplikowane, gdy spojrzymy na nie od strony właściciela. Aby zapewnić zainteresowanym użytkownikom usługę na odpowiednim poziomie, trzeba stworzyć infrastrukturę. I właśnie częścią tej infrastruktury jest inwestycja w stolicy Polski. W ujęciu globalnym nie jest to żadna nowość. Ośrodków podobnych do tego warszawskiego jest już na całym świecie 25. Ale w Europie Środkowo-Wschodniej jest to rzeczywiście innowacja. Partnerem strategicznym jest Chmura Krajowa. To za jej pośrednictwem zainteresowani przedsiębiorcy mogą poznać potencjał drzemiący w Google Cloud i wybrać najlepszy sposób korzystania z usługi.
CZYTAJ TAKŻE: Jakie wady ma księgowość online?
Fakt, że Google zdecydował się ulokować kolejny region w Warszawie działa na korzyść polskich firm. Rozwiązanie uwzględnia chociażby krajowe regulacje prawne i sektorowe. A także zapewnia przechowywanie danych na terytorium RP.
W trakcie otwarcia Thomas Kurian, prezes zarządu Google Cloud nazywał inwestycję hubem i podkreślał jej znaczenie w walce o powrót do normalności po pandemii.
Tak naprawdę do każdego, kto chce rozwijać swój biznes przy użyciu chmury. Wśród zadowolonych klientów znajdują się: Spotify, Snapchat, Twitter czy LPP, właściciel marki Reserved. Ale to wcale nie oznacza, że rozwiązanie ogranicza się do wielkich firm. Każdy przedsiębiorca, nawet ten bardzo mały znajdzie w Chmurze Krajowej opcję dopasowaną do swoich potrzeb. Aby to zrobić, trzeba dokładnie przeanalizować koncepcję biznesu i plany na przyszłość. Tylko wiedząc czego się chce, będzie wiadomo w którym kierunku podążać. Do niezdecydowanych skierowana jest akcja edukacyjna. To dzięki niej przedsiębiorcy poznają możliwości Google Cloud. Od grudnia 2020 roku z programu „Firmy jutra” skorzystało 4500 małych i średnich przedsiębiorców. Wszyscy otrzymali darmową pomoc w rozpoczęciu korzystania z możliwości chmur.
CZYTAJ TAKŻE: Pomysł na biznes. Co najlepiej się sprzedaje, a na co jest raczej mały popyt? [DANE]
- Infrastruktura Google Cloud pozwoli każdemu przedsiębiorcy, niezależnie od branży, przygotować się na wyzwania biznesowe w czasach trudno przewidywalnej przyszłości – zapewniają osoby odpowiedzialne za jej funkcjonowanie.
Przede wszystkim szansę na rozwój bez zbytniego obciążenia kosztami. Korzystanie z chmur, stanowiło dla wielu firm barierę nie do przejścia. „Region to bardziej wydajna i elastyczna infrastruktura IT zarządzana i utrzymywana przez Google, dostępna w modelu usługowym. To minimalne opóźnienia w przesyle danych. To także możliwość korzystania z zaawansowanej analityki danych w czasie rzeczywistym, szybszy zapis danych w aplikacjach i szybsze tworzenie kopii zapasowych” – czytamy na stronie Chmury Krajowej. To także zdaniem organizacji „demokratyzacja dostępu do rozwiązań i usług informatycznych. Każda firma i instytucja, niezależnie od specjalizacji i skali działania, ma takie same możliwości korzystania z chmury publicznej”.
Chmura to nie tylko miejsce, w którym dane można spokojnie przechowywać. Technologia pozwala na ich analizowanie i wykorzystywanie w odpowiedni sposób. Ponadto użytkownicy rozwiązania mogą automatyzować procesy zachodzące w firmie, korzystać z pomocy wirtualnych asystentów czy ułatwiać obsługę wirtualnych klientów. Możliwości jest naprawdę dużo.
Polski region Google Cloud ma świadczyć następujące usługi:
Cena uzależniona jest od wielu czynników. By poznać stawkę skontaktuj się z pracownikami Chmury Krajowej.