Wielopolskie, Śląskie, Mazowieckie i… Lubuskie – w tych województwach najtrudniej o pracownika. To 4 województwa, w których bezrobocie jest najniższe w skali kraju. Mało tego, w każdym z nich odsetek bezrobotnych nadal spada. Najsilniej w województwie lubuskim. Dołączyło ono do czołówki w tym roku, osiągając wynik ex aequo z Mazowszem. Jest to o tyle niespodzianką, że jeszcze kilka lat temu rynek pracy w tamtym regionie nie wyglądał tak dobrze. Plasował się zupełnie w innych rejonach zestawienia.
Obecnie najniższe bezrobocie jest tradycyjnie w woj. wielkopolskim. Tam, według raportu „Sytuacja społeczno-gospodarcza w pierwszych trzech kwartałach 2022” wydanego przez GUS, wyniosło ono zaledwie 2,8%. To oznacza, że rynek pracy w tym regionie jest nieprawdopodobnie mocny. Potwierdzają to sami przedsiębiorcy. „Wyciągnięcie specjalisty z rynku, a nawet pozyskanie dobrego absolwenta, to znaczący wydatek” – przyznaje menadżer z jednej z firm informatycznych w Poznaniu. Jak dodał, jego firma miała też problem ze znalezieniem dobrych pracowników na inne stanowiska niż informatyczne. „Na serio, jest z tym problem i to mimo spowolnienia.” – powiedział.
O mocnym rynku pracy można mówić także w przypadku województwa śląskiego, gdzie stopa bezrobocia wyniosła po pierwszych trzech kwartałach 2022 r. wyniosła 3,8 %. Nieco gorzej jest na Mazowszu (4,2) oraz w Lubuskiem (również 4,2). Przy czym ostatnie z wymienionych województw odnotowało spadek stopy bezrobocia. I to o ponad 1 punkt procentowy w ciągu 12 miesięcy.
Aktualnie najwyższe bezrobocie jest w woj. podkarpackim (8,7%) woj. warmińsko-mazurskim (8,2%) , lubelskim (7,8%), świętokrzyskim (7,9%) oraz podlaskim (7,2%). To pokazuje, że nadal najsłabszym (co nie znaczy, że słabym) rynkiem pracy charakteryzują się dosłownie WSZYSTKIE województwa należące do makroregionu Polski Wschodniej.
Problem w tym, że w tym przypadku bezrobocie ma charakter albo przejściowy, albo dotyczy głównie nisko wykwalifikowanych pracowników. Nie zmienia to jednak faktu, że znalezienie pracownika na wschodzie jest o wiele prostsze niż w wymienionych na początku artykułu regionach, co przyznają zarówno pośrednicy jak również pracownicy działów HR dużych firm o ogólnopolskim zasięgu działania.