W Polsce działa około 2,2 miliona mikrofirm, co stanowi 97% wszystkich przedsiębiorstw niefinansowych. Przyczyniają się one do 30% PKB i zatrudniają 4,2 miliona osób. Ich kondycja finansowa jest ważnym wskaźnikiem dla całej gospodarki. Z badania "Barometr wydatków firmowych" wynika, że ponad połowa mikrofirm (53,9%) ocenia swoją stabilność finansową jako "zdecydowanie dobrą" lub "raczej dobrą". Z kolei 14,6% jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG) ocenia ją jako "raczej źle" lub "zdecydowanie źle".
CZYTAJ TAKŻE: Pomysł na biznes w małym mieście
Najwięcej negatywnych ocen pochodzi od mikrofirm handlowych, gdzie co piąta firma źle ocenia swoją kondycję biznesową, a tylko co druga może wyrazić się o niej pozytywnie. Wśród przyczyn negatywnych ocen dla jednoosobowych działalności handlowych można wymienić malejącą konsumpcję, wysokie koszty działalności, długie terminy płatności na fakturach, zatory płatnicze oraz wzajemne zadłużenie w branży.
W branży handlowej powszechne jest wstrzymywanie zapłaty w oczekiwaniu na pieniądze od kontrahentów, co prowadzi do wysokiego wskaźnika wzajemnych długów w branży, przekraczającego obecnie 300 milionów złotych. Długi samych hurtowni, którym nie płacą detaliści i przedsiębiorcy z innych sektorów, sięgają już ponad miliarda złotych, informuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Kredyt kupiecki jest powszechną formą rozliczeń między firmami, ale często powoduje, że przedsiębiorcy muszą czekać wiele tygodni, a nawet miesięcy na otrzymanie płatności od kontrahentów. Mikrofirmom jest jeszcze trudniej w tej kwestii, ponieważ ze względu na niewielką skalę działalności nie mogą zrekompensować opóźnień wpływami z innych kontraktów, jak to robią większe firmy.
Badanie pokazuje, że trzy czwarte jednoosobowych działalności gospodarczych nie ma natychmiastowego dostępu do pieniędzy pochodzących z wykonanych zleceń, ponieważ rozliczają się z klientami za pomocą faktur z odroczonym terminem płatności. Tylko 26% mikroprzedsiębiorców pobiera gotówkę, więc nie mają aktualnie nieopłaconych faktur - wyjaśnia Emanuel Nowak, ekspert firmy NFG. Opóźnienia w płatnościach są powszechne w sektorze MSP, o czym świadczy chociażby wysoki odsetek mikrofirm (41%), które zmuszone były zrezygnować z zakupów firmowych w ciągu ostatniego roku z powodu tych opóźnień.