Osoby planujące otwarcie własnego biznesu często zastanawiają się nad tym, która forma będzie dla nich bardziej odpowiednia. Zazwyczaj wybór toczy się pomiędzy działalnością opartą na wpisie do CEiDG, a spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Różnic pomiędzy wskazanymi rodzajami prowadzenia biznesu jest klika. W tym artykule skupimy się na ewentualnej odpowiedzialności finansowej.
CZYTAJ TAKŻE: Działalność nierejestrowana szansą na wypróbowanie biznesu
Osoba prowadząca działalność gospodarczą na podstawie wpisu do CEiDG odpowiada za powstałe z tego tytułu wierzytelności całym swoim majątkiem. I co więcej w sposób nieograniczony. Oznacza to, że jeżeli w trakcie prowadzenia działalności powstaną długi, do ich pokrycia będzie można wykorzystać zarówno majątek firmy, jak i majątek osobisty przedsiębiorcy. Przy prowadzeniu spółki z o.o. jest to o tyle łatwiejsze, że zobowiązania spełniane są z majątku firmowego. Jednakże z powodu dodatkowych obowiązków, jakie wynikają z prowadzenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, prowadzenie działalności gospodarczej jest wybierane częściej.
CZYTAJ TAKŻE: Czy zawieszenie działalności gospodarczej się opłaca?
Jak w takim razie przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą może zadbać o bezpieczeństwo finansowe najbliższych? Przede wszystkim znając przepisy.
Wśród przedsiębiorców pokutuje przekonanie, że podpisanie intercyzy, czyli umowy o rozdzielności majątkowej, to jedyny sposób na zabezpieczenie interesów współmałżonka. Dlaczego? Bo na jej mocy powstają dwa odrębne majątki. Jeden należy do żony, drugi do męża, a skoro nie ma majątku wspólnego to wierzyciel poza majątkiem dłużnika, nie ma skąd upominać się o zwrot środków. W rzeczywistości nie do końca tak to wygląda. Aby istniejąca rozdzielność majątkowa zadziałała tak jak opisaliśmy powyżej, kontrahent musi o niej wiedzieć w chwili podpisywania umowy. Jeżeli przedsiębiorca go o tym nie poinformuje, majątek współmałżonka nie będzie „pod ochroną”. Wynika z tego też jasno, że intercyza musi być podpisana przed umową, która jest podstawą dochodzenia roszczeń przez wierzyciela. Co więcej obowiązek poinformowania o rozdzielności majątkowej istnieje pomimo umieszczenia takiej informacji w CEiDG.
To prawda, że na mocy intercyzy małżonkowie nie tworzą majątku wspólnego. A ten, który mieli do tej pory (intercyzę można podpisać także w trakcie trwania małżeństwa) dzieli się. Ale przy ustroju wspólności ustawowej małżeńskiej, każdy z małżonków ma swój majątek, a częścią wspólną zrządzają razem. Czyli, jeśli małżonek prowadzący biznes chce podjąć działania, które mogłyby nadszarpnąć majątek wspólny, musi mieć zgodę współmałżonka.
CZYTAJ TAKŻE: Pomysł na biznes. Co najlepiej się sprzedaje, a na co jest raczej mały popyt? [DANE]
Jeśli jej nie ma, wierzyciel poza majątkiem osobistym przedsiębiorcy, może dochodzić należności tylko z części majątku wspólnego. Dokładnie z tych elementów majątku wspólnego, którymi są dochody z działalności zarobkowej dłużnika. Inaczej ma się sytuacja, gdy współmałżonek wyraził zgodę na wątpliwe działanie. Wtedy egzekucja może objąć cały majątek wspólny, ale nigdy nie może być prowadzona z majątku osobistego współmałżonka.