Na początek kilka liczb, na które zresztą powołuje się Google. Po pierwsze e-commerce od początku problemów z koronawirusem, czyli od 2020 roku urósł w naszym kraju o 42 procent. Po drugie, aż trzy czwarte internautów znad Wisły, z mniejszą lub większą regularnością kupuje coś w internecie. Wreszcie po trzecie, pandemia, lockdowny i coraz większa skłonność do „zdalnej aktywności” zmieniła nasze podejście do zakupów. Stąd częste pytanie, które zadają sobie mniejsi i więksi przedsiębiorcy – jak rozwinąć handel w sieci?
Aby odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości, konieczne jest zrozumienie całego procesu. Trzeba wiedzieć, jakie są potrzeby i zachowania internetowych klientów. Jeśli mamy już wiedzę na ten temat, należy skutecznie na nie odpowiedzieć. Jeśli to potrafimy, możemy z optymizmem patrzeć na swój biznes. Tu jednak ważna uwaga – warto skorzystać z narzędzi, które w tej nowej rzeczywistości pomogą nam znaleźć swoje miejsce.
CZYTAJ TAKŻE: Chcesz sprzedawać więcej w sklepie internetowym? Wprowadź odroczone płatności
I tutaj pojawia się Google, który oferuje sprzedającym w sieci dwa darmowe narzędzia: Grow my Store oraz Nawigator Wyszukań Lokalnych. Oba dokładnie analizują aktualną widoczność firmy w internecie. Dodatkowo przygotowują raport z podpowiedziami jak rozwinąć handel w sieci.
Google staje się więc globalnym korepetytorem zarówno dla wchodzących elektroniczny biznes jak i tych, którzy już w nim działają. Czy warto? Jeśli zadajemy sobie pytanie „jak rozwinąć handel w sieci?”, prawdopodobnie znajdziemy w ten sposób zestaw podpowiedzi. Niewykluczone, że nasza konkurencja już z nich korzysta… Produkt jest darmowy, więc w sumie, czemu nie?
Google zachwala to narzędzie dwoma przymiotnikami: „bezpłatne” i „proste”. Rolą „Grow my Store” jest pomoc sprzedawcom w poprawieniu jakości obsługi internetowych odbiorców. Jest ona udzielana na zasadzie generowania specjalnego raportu oraz rekomendacji. Co ważne, wszystko opiera się na analizie naszej obecności w sieci.
Jak informuje Google - „narzędzie testuje witryny pod kątem 22 wskaźników, pochodzących z kilku badań, które dotyczą najlepszych praktyk w zakresie budowania pozytywnych doświadczeń klientów”. W najlepszej sytuacji do testowania tego narzędzia byli przedsiębiorcy z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii oraz Francji. Z „Grow My Store” mieli okazję „zaprzyjaźnić się” jako pierwsi i to już w maju 2019, czyli jeszcze przed pandemicznym boomem na cyfrowy handel. Od tego czasu narządzie to było wprowadzane na kolejnych rynkach – teraz także w Polsce. Plusem jest to, że nad Wisłę trafia już zaktualizowana wersja, w której wprowadzono szereg sugestii dotychczasowych użytkowników.
„Grow my Store” to nie tylko ocena witryn. To także przewodnik po tym, w jaki sposób poprawić swoją obecność w sieci. Dowiemy się też, jak wypadamy na tle liderów naszej branży. Dzięki temu można lepiej zrozumieć, skąd bierze się ruch na witrynie.
Szczegóły o Grow my Store można znaleźć tutaj.
Musimy przyznać, że najciekawsze zostawiliśmy na koniec. Nawigator Wyszukiwań Lokalnych to bardzo ciekawe narzędzie, z którym współpraca może pochłonąć bez reszty. Krótko mówiąc – wciąga. Za jego pomocą otrzymujemy spersonalizowane wskazówki, które pomogą wyróżnić się nam nie tylko w wyszukiwarce, ale także na Mapach Google. System przeanalizuje profil naszego biznesu i podpowie nam, czego brakuje w naszej wizytówce.
To narzędzie jest dość banalne w użyciu. Nasza przygoda z Nawigatorem rozpoczyna się od wpisania nazwy swojej działalności, by po kilku minutach otrzymać dokładną analizę obecności firmy w sieci. Jeśli masz ochotę na szybkie darmowe szkolenie, warto spróbować. Więcej na ten temat można poczytać tutaj.