Nikt nie ma wątpliwości, że sytuacja za naszą wschodnią granicą pełna jest znaków zapytania. Nikt dziś nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, kiedy uciekający przed wojną będą mogli wrócić do swoich domów. Choćby ta kwestia nie ułatwiała zadania autorom ustawy, której projekt musiał powstać w pośpiechu, by uregulować kwestie pobytu i praw przeszło miliona uchodźców zza rzeki Bug.
Co do zasady, ustawa przyjmuje, że jeśli obywatel Ukrainy przekroczył granicę RP po 24 lutego 2022 roku (dzień rozpoczęcia wojny) i deklaruje zamiar pozostawania w Polsce, uznaje się, że może legalnie przebywać w Polsce w okresie 18 miesięcy. Bieg czasu liczy się w tym przypadku od wspomnianego dnia napaści Putina tj. 24.02.2022. W tym czasie obywatel Ukrainy „jest uprawniony do wykonywania pracy na terenie Rzeczypospolitej Polskiej”. To uprawnienie znalazło się w artykule 19. wspomnianego projektu ustawy.
Terminy terminami, jednak ustawa narzuca konkretny obowiązek pracodawcy. Zgodnie z w tym samym artykułem pracodawca ma 7 dni na powiadomienie właściwego urzędu pracy o powierzeniu wykonywania pracy obywatelowi Ukrainy. Mowa o urzędzie właściwym dla siedziby lub miejsca zamieszkania pracodawcy.
Powiadomienie o zatrudnieniu obywatela Ukrainy składać będzie można przez internet. Taką możliwość będzie oferował rządowy portal praca.gov.pl.
CZYTAJ TAKŻE: Przedsiębiorcy o uchodźcach: Jak najszybciej otworzyć rynek pracy
Wspomniane powiadomienie będzie musiało zawierać kilka kluczowych informacji. Po pierwsze imię lub imiona i nazwisko pracodawcy. Następnie jego adres siedziby lub miejsca zamieszkania. Ponadto konieczne jest zamieszczenie służbowych kontaktów tj. numeru telefonu i e-maila. Urząd będzie wymagał również numerów NIP, REGON, a w przypadku osoby fizycznej PESEL.
W przypadku agencji zatrudnienia konieczny będzie numer wpisu do rejestru. Trzeba będzie również określić numer PKD oraz opis działalności związanej z powierzaną pracą.
Konieczne będzie także podanie danych obywatela Ukrainy. Oprócz danych osobowych, daty urodzenia, płci i obywatelstwa, konieczny będzie np. numer paszportu lub innego dokumentu tożsamości. W zgłoszeniu należy także wpisać numer PESEL, jeśli oczywiście został nadany konkretnemu pracownikowi z Ukrainy. Warto jednak o tym pomyśleć wcześniej, bowiem numer ten i tak będzie potrzebny np. do celów powiatowych. Tego typu formalności można załatwić w najbliższym urzędzie gminy.
Zgłoszenie będzie musiało zawierać także rodzaj umowy, jaka została zawarta między podmiotem powierzającym a obywatelem Ukrainy.
Obowiązkowe będzie także dokładne określenie stanowiska lub rodzaju wykonywanej pracy.
Z projektu ustawy wynika, że minister rodziny może określić w rozporządzeniu limity zatrudnienia Ukraińców w firmie. Literalnie, planowany przepis brzmi: „Minister właściwy do spraw pracy może określić, w drodze rozporządzenia, liczbę obywateli Ukrainy, (...) którym podmiot powierzający wykonywanie pracy może powierzyć wykonywanie pracy, ustaloną w stosunku do liczby wszystkich osób, którym ten podmiot powierza wykonywanie pracy, kierując się względami bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego, ochroną lokalnych rynków pracy oraz zasadą komplementarności zatrudnienia cudzoziemców w stosunku do obywateli polskich”