Jak donosi serwis Telko.in „Klauzule waloryzacyjne są m.in. w nowych umowach Orange Polska i T-Mobile Polska. Orange zaczęło je wprowadzać w II kwartale i dzięki nim w 2023 r. będzie mogło podnieść ceny. T-Mobile klauzule wprowadził w lipcu”.
W pierwszej chwili, taki zapis może budzić pewien opór. Z drugiej jednak strony, w dobie dwucyfrowej inflacji, rosną także koszty przedsiębiorstw telekomunikacyjnych. Trudno dziwić się takim firmom, które w obecnej sytuacji mają powody do niepokoju. Dane GUS wskazują, że akurat ich usługi nie zdrożały w ostatnich miesiącach skokowo. Zdrożeć jednak mogą. Klauzula waloryzacyjna daje bowiem możliwość zwiększenia miesięcznych rachunków. Bo inflacja...
Niektórzy operatorzy usług telekomunikacyjnych wprowadzili klauzule waloryzacyjne do umów podpisywanych z klientami. Prezes UKE przeprowadzi postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
— UKE (@UKE_GOV_PL) July 29, 2022
Do sprawy odniósł się Urząd Komunikacji Elektronicznej, który jest odpowiedzialny za regulowanie rynku telekomunikacyjnego. Jeśli jednak ktoś pomyśli, że UKE z marszu stosowania klauzul zakaże, jest w błędzie. „Co do zasady, możliwe jest stosowanie klauzul waloryzacyjnych, jednak muszą one być jasne, dokładne i umożliwiać konsumentowi rozeznanie się w tym, jak będzie się zmieniać cena już w momencie zawierania umowy. Ponadto, wskaźnik waloryzacji musi być obiektywny” – tłumaczy urząd na Twitterze.
CZYTAJ TAKŻE: Polacy kupują mniej. Zły sygnał dla gospodarki
Spokojni o swoje comiesięczne rachunki mogą być klienci, którzy podpisali jakiś czas temu umowę z telekomem, a w dodatku bez dodatkowego zapisu. W takim przypadku, do końca jej trwania o wysokość rachunków można być spokojnym.
„W trwających umowach nie można wprowadzić klauzul waloryzacyjnych, chyba że umowa przewiduje taką możliwość. Jeżeli nie przewiduje, to taka zmiana umowy (ceny) skutkuje możliwością jej rozwiązania bez zapłaty kar umownych” – tłumaczy UKE.
Mimo wszystko UKE zapowiada, że przyjrzy się wprowadzonym klauzulom waloryzacyjnym. Regulator już zapowiedział przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w tej sprawie. Można się więc spodziewać, że w pierwszej kolejności sprawdzi, czy ewentualna zmiana cen, będzie wprowadzona według „obiektywnego wskaźnika”.